Informacje :
Tytuł: Gra w kłamstwa
Seria : The Lying Game
Autorka : Sara Shepard
Wydawnictwo : Otwarte
"Gra w kłamstwa" to pierwszy tom bestsellerowej serii Sary Shepard ( Pretty Little Liars) - The Lying Game. Na podstawie książek powstał serial o tym samym tytule.
Opis :
"Najgorsze w byciu martwym jest to, że niczego już nie przeżyjesz.
Nigdy więcej nie pocałujesz chłopaka.
Nigdy więcej żadnych sekretów.
Nigdy więcej plotek z dziewczynami.
Chciałam dostać coś, czego nikt inny jeszcze nie otrzymał – drugie życie.
Dzięki Emmie, mojej zaginionej siostrze bliźniaczce, mam na to szansę."
Książą zainteresowałam się, w trakcie czekania na 13 tom Pretty Little Liars. Ta sama autorka, więc czemu nie? Nie myliłam się- ta książka jest po prostu świetna.
Fabuła - rzeczywistość wykreowana przez panią Shepard jest boski. Dwie bliźniaczki rozdzielone po urodzeniu - jedna trafia do bogatej i pełnej luksusów rodziny a druga? Druga zostaje z lekko szurniętą matką, która po paru latach opuszcza córkę. Historię poznajemy z punktu widzenia jednej z nich, a mianowicie - Sutton. Co w tym takiego dziwnego? To, że dziewczyna jest martwa. Nie pamiętając prawie nic ze swojego życia, jako cichy obserwator trafia do świata swojej bliźniaczki Emmy. Emma, którą biologiczna matka porzuciła, tuła się od jednej rodziny zastępczej do drugiej. I co dalej? Akcja jest tak wciągająca, że nie chce wam zepsuć ani chwili! Zabawne, przerażające bądź intrygujące wstawki Sutton, są boskim dopełnieniem. 10/10
Styl pisania- niektóre opisy nudzą, lecz jak wspomniałam wyżej - wstawki Sutton ratują sytuacje. Kreatywne dialogi, nie zawiły styl i wartka akcja od początku. 8/10
Okładka- oprócz fabuły zdecydowanie najlepszy aspekt książki. Okładka jest piękna, starannie wykonana. Opis z tyłu nie zdradza za dużo, a dziewczyna na okładce idealnie odzwierciedla moje wyobrażenie Sutton, nie rzuca się również za bardzo w oczy, więc wyobraźnia czytelnika również ma pole do popisu, co wyglądu Emmy i Sutton. Wszystko dobrane. Kolejnym plusem jest, że okładka jest polska. Tak jak w "Pretty Little Liars",polskie okładki "The Lying Game" przebijają oryginalne pod każdym dla mnie względem. Mistrzowsko wykonana robota 10/10
Postacie- zbiór osobowości w tej książce wypadł mi zbyt blado. Mimo, wielu opisów, niektóre postaci wydały mi się jak wyciągnięte z "Pretty Little Liars", jednak dopracowanie małych szczegółów dodaje tutaj punkty. Niestety punkt muszę odjąć za irytujące zachowania przyjaciółek Sutton. Może miały takie być, jednak w niektórych fragmentach naprawdę źle mi się czytało. 7/10
Książkę polecam każdej fance Pretty Little Liars!
Ocena książki : 35/40
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz